24 marca grupa uczniów z naszej szkoły w ramach projektu "Klasa TN. Pierwszy dzwonek" udała się do Teatru Narodowego, by poznać go zupełnie inaczej niż dotychczas. Otwarto przed nami przestrzenie normalnie niedostępne dla widzów, gdzie żyją przeróżne tajemnice, gdzie w pocie czoła, wysiłkiem wielu osób, tworzy się tak zwana magia teatru.
Wpuszczono nas za kulisy sceny Bogusławskiego, głównej sceny Teatru Narodowego, w przestrzeń aktualnie pełną malowanych płócien i papierowych przedmiotów, udających kamień, drewno czy plastik. Te wszystkie rzeczy, ułożone w określonym porządku, czekają na swój występ w spektaklu „Księgi Jakubowe". W głębi wielkiej, oświetlonej światłem roboczym wnęki straszyła styropianowa kukła i stał olbrzymi posąg. Tuż za sceną "stygł" niejadalny rosół o konsystencji przypominającej żel. Widzieliśmy malarnię teatralną, gdzie powstają te wszystkie cuda. Zwiedziliśmy pełne kolorów podziemia Teatru, które tak przygotowane przez dwadzieścia lat stanowiły scenografię do spektaklu kultowego reżysera, Jerzego Grzegorzewskiego. Zwiedziliśmy scenę przy Wierzbowej, kluczyliśmy po zaułkach olbrzymiego budynku Teatru, słuchaliśmy opowieści o tym, jak pracuje się w kulisach oraz jak działają zapadnie i inne mechanizmy, o których istnieniu nikomu się nie śniło. Kto pokusił się, by wetknąć nos za scenografię ustawioną na scenie Studio, mógł zobaczyć, jak na jej tyły wjeżdża właśnie błyszczące, karmelowe pianino.
Pozwolono nam podreptać po deskach największej ze scen, byśmy mogli poczuć, choć namiastkę tego, czego doświadczają grający tam aktorzy i jeszcze lepiej zrozumieć, czym jest teatr. Trzeba przyznać, że nieźle się nachodziliśmy, by dotrzeć w te wszystkie, niezwykłe miejsca i zobaczyć jak łączą się ze sobą systemem schodów, przejść i korytarzy. Wróciliśmy zachwyceni, zaintrygowani zawodem aktora i złożonością sztuki, którą uprawia.
